• 2025-04-14 18:00

Otwarcie sezonu w Oświęcimiu. Piskorska i Masiuk z minimami na Mistrzostwa Świata do Singapuru.

ByPiotr Woźnicki

mar 17, 2025

W dniach 15 – 16 marca, na dobrze znanej pływalni w Oświęcimiu, odbyły się pierwsze w tym roku zawody z cyklu PGE Grand Prix Polski w pływaniu. Zawody Grand Prix, organizowane w Oświęcimiu, corocznie cieszą się bardzo dużą popularnością. Nie inaczej było również tym razem, ostatecznie na starcie stanęło 661 zawodników z 108 klubów z Polski, Czech i Słowacji. Po raz pierwszy w tym roku, najlepsi polscy zawodnicy mieli możliwość sprawdzenia aktualnej formy w trakcie przygotowań do głównych imprez sezonu letniego. Zawody w Oświęcimiu, były również jedną z trzech krajowych imprez, zgłoszonych jako zawody kwalifikacyjne do Mistrzostw Świata w Singapurze. Nic więc dziwnego, że na słupkach startowych zobaczyliśmy 14 polskich olimpijczyków z Paryża oraz wielu zawodników ze ścisłej krajowej czołówki.

Pierwszoplanową postacią zawodów był bez wątpienia Ksawery Masiuk (AZS UW Warszawa). Podopieczny Pawła Wołkowa, już w drugiej konkurencji pierwszego bloku, w wyścigu na 100 metrów stylem grzbietowym, uzyskał minimum kwalifikacyjne do Mistrzostw Świata, bardzo dobrym rezultatem 0.52,90. Uzyskany rezultat to czwarty wynik w karierze Ksawerego, który tak szybko nie pływał od ponad 2 lat, kiedy na otwarcie sezonu w 2023 roku, w Lublinie, uzyskał rezultat 0.52,81. Lekkiego zaskoczenia tym faktem nie krył trener Paweł Wołkow, który krótko ocenił występ:

Ksawery popłynął wreszcie na właściwej długości kroku. Od dawna pracujemy właśnie nad tym elementem, ale Ksawery nie zawsze potrafi zapanować nad tym, żeby nie rozpoczynać wyścigu na zbyt dużej frekwencji. W Oświęcimiu popłynął zgodnie z taktycznymi założeniami.  Nie szykowaliśmy specjalnie formy na te zawody, jesteśmy w normalnym treningu. Widziałem, że Ksawery dobrze wyglądał w ostatnich dniach, dlatego liczyłem na osiągnięcie minimum kwalifikacyjnego do Mistrzostw Świata. Jednak tak szybkiego pływania się nie spodziewałem.

Ksawery Masiuk po wyścigu na 100 metrów stylem grzbietowym (zdj. Alicja Woźnicka).

Klika zdań komentarza Ksawerego:

Rzeczywiście, ostatnio dobrze mi się pływało na treningach. Nie szykowałem się tutaj na jakiś bardzo dobry wynik, ale minimum jest dalekie od mojej życiówki, więc liczyłem, że powinienem to zrobić. Naszym głównym celem, razem z trenerem, jest teraz wykorzystanie bardzo dobrego rozpoczęcia tego sezonu do poprawienia rekordu życiowego, podczas głównych zawodów.

Swoją bardzo dobrą formę Masiuk potwierdził również drugiego dnia zawodów. W wyścigu na 50 grzbietowym osiągnął rezultat 0.24,60, który jest wynikiem o zaledwie 0,16 setnych sekundy gorszym od jego rekordu życiowego. W ten sposób, po raz drugi w Oświęcimiu, wypełnił normę na Mistrzostwa Świata w Singapurze.

Równie szczęśliwa z dwudniowych zmagań w Oświęcimiu powinna być Adela Piskorska. Zawodniczka AZS UMCS Lublin, w wyścigu na 50 metrów grzbietowym, uzyskała rezultat 0.28,11, który również jest lepszy od wymaganego minimum do Singapuru. Podopieczna Adriana Szajnickiego, okazała się najlepsza we wszystkich wyścigach w stylu grzbietowym. Co ciekawe, widzieliśmy Adelę również na starcie w wyścigach na 200 i 400 metrów stylem zmiennym.

O krótkie podsumowanie startów poprosiłem trenera Adriana Szajnickiego:

Były to dla nas pierwsze zawody kontrolne w tym sezonie, więc miały pokazać aktualną dyspozycje Adeli. Szczególnie było to dla nas ważne, bo rozpoczęliśmy od nowego roku współpracę z fizjologiem i w dużej mierze opieramy się na wynikach badań planując nasz program treningowy. Wyniki badań pokazywały, że Adela jest trochę zmęczona treningami. Patrząc jednak na wyniki badanych parametrów oraz obserwując zawodniczkę na treningach wierzyłem, że uda się osiągnąć wymagane minimum. Były to dla nas dość mocno stresujące zawody, bo diametralnie zmieniliśmy, w ostatnim czasie, nasz program szkolenia. Jak pokazały zawody, dobrze to aktualnie wygląda i jesteśmy zadowoleni z rozpoczęcia sezonu.

Adela Piskorska (zdj. Bartosz Wójtowicz).

Wspomniane występy pozwoliły Adeli Piskorskiej i Ksaweremu Masiukowi zwyciężyć w klasyfikacji generalnej zawodów, gromadząc odpowiednio 2473 oraz  2656 punktów World Aquatics, za sumę 3 startów. Mam nadzieję, że udany początek roku będzie dobrą prognozą na dalszą część sezonu.

Wśród kobiet warto zwrócić uwagę na udany początek sezonu w wykonaniu Barbary Mazurkiewicz, która ustanowiła rekord życiowy na 50 klasycznym, wynikiem 0.30,91, wypełniając tym samym minimum na Uniwersjadę do Berlina. Wyniki powyżej 800 punktów osiągnęły jeszcze Dominika Sztandera oraz Zuzanna Famulok. Podczas zawodów w Oświęcimiu zostały ustanowione dwa Rekordy Polski juniorek. Barbara Leśniewska (GIM 92 Ursynów Warszawa) rezultatem 0.56,73 poprawiła najlepszy wynik w historii na 100 metrów stylem dowolnym, w kategorii juniorów 15-letnich. Co ciekawe, w tym wyścigu, młoda warszawianka dość długo prowadziła i dopiero na ostatnich 25 metrach została wyprzedzona przez dwie nasze utytułowane zawodniczki: Zuzannę Famulok i Julię Maik. Drugi rekordowy rezultat, uzyskała Ewa Leciejewska (UKS Fala Nieporęt), która w wyścigu na 50 metrów grzbietowym uzyskała rezultat 0.29.85 sekundy. Wynik ten jest nowym Rekordem Polski w kategorii juniorek 14-letnich.

Znacznie więcej wyników powyżej 800 punktów oglądaliśmy w rywalizacji Panów. Rezultaty powyżej tej bariery uzyskało dziewięcioro zawodników. Najbardziej zaciętą rywalizację oglądaliśmy w wyścigu na 100 metrów stylem motylkowym, w której pierwsza trójka zawodników zmieściła się w niespełna 0,4 sekundy. Ostatecznie zwyciężył w tym wyścigu Ksawery Masiuk przed Jakubem Majerskim i Adrianem Jaśkiewiczem. Ozdobą zawodów były pojedynki najlepszych polskich żabkarzy Jana Kałusowskiego i Dawida Wiekiery, które miały miejsce we wszystkich trzech wyścigach. Dwukrotnie zwycięsko wychodził z nich, powracający do wysokiej formy Dawid Wiekiera (AZS KU Politechnika Opolska), który okazał się najszybszy na 50 i 100 metrów stylem klasycznym. Równie zaciętą i emocjonującą walkę stoczyli na najdłuższym dystansie w stylu klasycznym, w którym Jan Kałusowski (MKS Trójka Łódź) na ostatnich 50-ciu metrach, skutecznym finiszem pokonał swojego rywala. Trzy zwycięstwa, na doskonale sobie znanej pływalni w Oświęcimiu, odniósł Kamil Sieradzki (AZS AWF Katowice), pewnie tryumfując w wyścigach na 100, 200 i 400 metrów stylem dowolnym, co pozwoliło mu zająć 2 miejsce w klasyfikacji generalnej. Warto zwrócić uwagę na dobry występ na 200 dowolnym Dominika Dudysa, który po raz pierwszy w karierze złamał barierę 1 minuty i 50 sekund. Zawodnik AZS AWF Katowice wydawał się, po dopłynięciu do mety, dość mocno zaskoczony osiągniętym rezultatem 1.49,16.

Kamil Sieradzki przed startem na 200 metrów stylem dowolnym (zdj. Alicja Woźnicka).

Najlepsze zawodniczki PGE Grand Prix w Oświęcimiu:

  1. Adela Piskorska(AZS UMCS Lublin) – 2473 pkt.
  2. Paulina Peda (AZS AWF Katowice) – 2372 pkt.
  3. Barbara Mazurkiewicz (AZS UW Warszawa) – 2358 pkt.
  4. Julia Maik(Włókniarz 1925 Kalisz) – 2342 pkt.
  5. Klaudia Tarasiewicz(MKP Szczecin) – 2325 pkt.
  6. Zuzanna Famulok (AZS AWF Katowice) – 2304 pkt.

Najlepsi zawodnicy PGE Grand Prix w Oświęcimiu:

  1. Ksawery Masiuk(AZS UW Warszawa) – 2656 pkt.
  2. Kamil Sieradzki (AZS AWF Katowice) – 2480 pkt.
  3. Adrian Jaśkiewicz (AZS UW Warszawa) – 2440 pkt.
  4. Jakub Majerski(AZS AWF Katowice) – 2416 pkt.
  5. Dawid Wiekiera(AZS KU Politechnika Opolska) – 2394 pkt.
  6. Dominik Dudys(AZS AWF Katowice) – 2355 pkt.

Podsumowując dwudniowe zmagania w Oświęcimiu, widać, że zdecydowana większość zawodników daleka jest jeszcze od optymalnej formy. Trudno zresztą było się spodziewać, że w pierwszych centralnych zawodach na długiej pływalni w 2025 roku, padnie wiele bardzo dobrych wyników. Celem wszystkich, są zbliżające się dużymi krokami Główne Mistrzostwa Polski w Lublinie, podczas których poznamy ostateczny skład na imprezy międzynarodowe w 2025 roku.

Pełny wykaz uzyskanych minimów, podczas zawodów w Oświęcimiu znajduje się pod linkiem:

https://live.livetiming.pl/zak/2025/03_16_oswiecim/minima.pdf

Zastanawiającym dla mnie jest brak na zawodach trenera głównego Kadry Seniorów Bartosza Kizierowskiego. Jak wspomniałem wcześniej, zawody w Oświęcimiu były jedną z trzech imprez kwalifikacyjnych do Mistrzostw Świata, Uniwersjady oraz Mistrzostw Europy U-23. Na starcie, z małymi wyjątkami, stanęła cała krajowa czołówka. W mojej ocenie, dla trenera od kilkudziesięciu lat przebywającego poza granicami kraju, jest to rzadka okazja zobaczyć szerszy stan polskiego pływania, poznać zawodników aspirujących do Kadry, spotkać się z większą ilością trenerów niż na zgrupowaniu Kadry. To niespotykana sytuacja, że trener reprezentacji nie jest obecny na zawodach kwalifikacyjnych do Mistrzostw Świata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *