Podczas ostatniego dnia finałów zawodów PRO Swim Series, rozgrywanych w Westmont, Katarzyna Wasick zajęła trzecie miejsce na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. W swojej koronnej konkurencji, zawodniczka AZS – AWF Katowice, uzyskała rezultat 0.24,76. Wynik ten jest lepszy od wymaganego minimum na Mistrzostwa Świata w Singapurze (27.07-03.08.2025), które na tym dystansie wynosi 0.24,86. W wyścigu zwyciężyła amerykanka Kate Douglas (0.24,62), przed srebrną medalistką Igrzysk Olimpijskich na tym dystansie, australijką Meg Harris (0.24,63). Serdeczne gratulacje dla Kasi!
To pierwsze minimum na Mistrzostwa Świata w 2025 roku, uzyskane przez polskiego zawodnika. Wynik uzyskany przez Kasię jest co prawda dość daleki od jej rekordu życiowego (0.23,95), jednak daje zawodniczce pewien komfort przygotowań w dalszej części sezonu. Patrząc na ubiegłoroczne wyniki Katarzyny Wasick widać wyraźnie, że w całym roku utrzymywała bardzo wysoka formę, uzyskując w całym sezonie bardzo dobre rezultaty. Najlepszy występ zanotowała w swoim czwartym wyścigu w 2024 roku, gdy podczas finału Mistrzostw Świata w Doha, rezultatem 0.23,95, zdobyła brązowy medal. Podczas najważniejszej imprezy sezonu, Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, nie udało się zbliżyć do rekordu życiowego, który pozwoliłby krakowiance zdobyć srebrny medal. Czy analiza ubiegłorocznego sezonu spowodowała pewne zmiany w procesie szkoleniowym Kasi, chcąc przygotować zdecydowanie najwyższą formę na najważniejszą imprezę roku? O tym przekonamy się w dalszej części sezonu. W drugim dniu zawodów Katarzyna Wasick zakwalifikowała się również do finału w konkurencji 100 metrów stylem dowolnym. Ostatecznie, rezultatem 0.55,02, zajęła w nim siódme miejsce.

Pełne wyniki zawodów dostępne są pod linkiem:
https://www.omegatiming.com/2025/2025-tyr-pro-swim-series01-live-results
Po ubiegłorocznym, szalonym, obfitującym w imprezy międzynarodowe roku widać wyraźnie, że pozostała cześć polskiej kadry spokojnie przygotowuje się do tego sezonu. Przeglądając rankingi polskich zawodników w 2025 roku, widać, że w zasadzie żaden z naszych olimpijczyków (z wyjątkiem Adeli Piskorskiej), nie wystartował jeszcze w zawodach na pływalni 50 – cio metrowej. Zapewne jest to spowodowane, wnioskami z ubiegłego, olimpijskiego roku. W 2024 roku bardzo dobra, szybko uzyskana forma w pierwszej części sezonu, w większości przypadków, nie została przynajmniej powtórzona podczas Igrzysk w Paryżu. W bieżącym sezonie widzimy więc, zupełnie odmienną strategię przygotowań.
Już w najbliższy weekend, na pływalni w Oświęcimiu, zostaną rozegrane pierwsze w tym roku zawody PGE Grand Prix Polski. Zapewne, zdecydowana większość kadrowiczów zdecyduje się na start na oświęcimskiej pływalni. Analizując aktualną ilość zgłoszonych zawodników, widać, że cieszą się one bardzo dużą popularnością. Co roku zresztą zawody Grand Prix w Oświęcimiu są jednymi z najliczniej obsadzonych zawodów pływackich w naszym kraju. Impreza ta będzie pierwszą okazją do uzyskania minimów kwalifikacyjnych na Mistrzostwa Świata w Singapurze, Uniwersjadę w Berlinie oraz Mistrzostwa Europy U-23, które odbędą się w słowackim Samorin. Dla kogo oświęcimska pływalnia okaże się szczęśliwa? Przekonamy się już 15-16 marca 2025 roku.
