Już w 1876 roku Paul Bert stwierdził, że ujemny wpływ dużej wysokości wynika z obniżonego ciśnienia atmosferycznego oraz towarzyszącej temu niższej prężności tlenu.
Ciśnienie i gęstość atmosfery są bowiem większe bliżej powierzchni ziemi i zmniejszają się w miarę wznoszenia. W związku z mniejszą gęstością powietrza zmniejsza się w nim także stopniowo ilość tlenu. W związku z tymi zjawiskami człowiek, wznosząc się na poziom np. 2000m npm, spotyka się z następującymi zmianami:
- niedotlenienie tkanek (hipoksja), która zaostrza się w warunkach aktywności mięśniowej,
- zwiększona utrata ciepła przez drogi oddechowe, jako skutek niższej temperatury i mniejszej wilgotności powietrza. Również w zależności od nagrzania atmosfery możliwe są różnice w temperaturze ciała.
Dzięki mechanizmom adaptacyjnym organizm ludzki jest w stanie w dużym stopniu przystosować się do czynników, jakie działają na niego w klimacie wysokogórskim. Od 1963 roku fakt ten jest powszechnie wykorzystywany w treningu konkurencji wytrzymałościowych. Trening prowadzony na dużej wysokości i w klimacie górskim przyczynia się do uzyskania lepszych efektów.
Z zespołu czynników działających na ustrój w warunkach obniżonego ciśnienia atmosferycznego wyróżnia się najbardziej hipoksja. Powoduje ona cały szereg modyfikacji w funkcjach organizmu, tak o charakterze ostrych zmian regulacyjnych, jak i zmian aklimatyzacyjnych, występujących podczas dłuższego działania klimatu wysokogórskiego. Wyraźne reakcje hipoksyczne obejmują układ oddechowy, krążenia, skład krwi oraz inne systemy i tkanki.
W mojej ocenie polskie pływanie ciągle za mało wykorzystuje trening wysokogórski do podniesienia głównie możliwości tlenowych zawodnika. Oczywiście, wielokrotnie w przeszłości zawodnicy kadry narodowej brali udział w zgrupowaniach wysokogórskich, jednak odnoszę wrażenie że ciągle brakuje nam wspólnej koncepcji w tym zakresie, że ciągle próbujemy odkrywać ten problem na nowo. Również w sezonie olimpijskim 2024 zawodnicy kadry narodowej w pływaniu brali udział w zgrupowaniach wysokogórskich. W mojej opinii jednak również i tym razem zabrakło jasnych wniosków wynikających z badań i obserwacji zawoników.
W celu przybliżenia bądź przypomnienia podstawowych pojęć i zasad treningu wysokogórskiego pozwolę sobie wykorzystać artykuł dr Amita Batry, z którym kilka lat temu współpracowałem jako trener Kadry Narodowej Juniorów.